Normandy, France - 2 weeks in tent with child

 Wyjazd pod namiot z 5 latkiem - to nie lada wyczyn, a gdy dodamy do tego jeszcze kwestię, że wyjazd ten ma trwać 2 tygodnie, ma być w kraju w którym językiem nie władamy... a do tego mama nie ma żadnego doświadczenia w trip`ach pod namiot. Nasuwa się jedna myśl: jak my damy radę?! Taki urlop nie należy do standardowych, bo w przeciwieństwie do kurortów w ciepłych krajach, gdzie po prostu bukujemy dany hotel, najczęściej z opcją allinclusive w której mamy gotowe posiłki, animacje, spa, siłownie i wiele różnych innych dogodnień - wystarczy nam w sumie spakować tylko walizki z ubraniami i możemy cieszyć się wyjazdem. Natomiast wyprawa pod namiot w obcym kraju potrzebuje skrupulatnego przemyślenia i planu. Podróż autem, kupno namiotu, jakiego, gdzie? Co będziemy jeść? Zakup małego grilla. Małego, no bo przecież jedziemy autem, więc musimy również pamiętać, że limit bagażnika jest ograniczony! Zakup maszynki z wkładami na gaz. O tak, to był strzał w 10-tkę! Nie było dnia, żebyśmy go nie używali. Materac, pościele/koce to kolejna ważna sprawa. Normandia to region z dosyć kapryśną pogodą, która nawet w ciągu jednego dnia potrafi się zmienić kilka razy. Do tego dochodzą dodatkowe zagadnienia jak, powerbank, ładowarki, pompka do materaca, latarki, świeczki, baterie, naczynia, sztućce, ręczniki, ścierki, apteczka, gadżety do wody, oczywiście nie możemy zapomnieć również o kilku zabawkach i zabawkach do piasku dla naszego 5-latka  :) Jedną z ważniejszych spraw są także zakupy prowiantu i ustalenie jadłospisu na każdy dzień. Tego wszystkiego jest naprawdę sporo i przygotowywaliśmy się na to wiele dni przed wyjazdem. Dzisiaj pokażę Wam kilka kadrów z okolicy w której 'mieszkaliśmy'. Omaha Beach to miejsce głównie znane z wydarzeń II wojny światowej. O tym miejscu możemy zobaczyć mnóstwo filmów dokumentalno-wojennych tzw, D-Day.  Również jeden z najbardziej kultowych kinowych filmów w których zagrał sam Tom Hanks "Szeregowiec Ryan". Omaha charakteryzuje się szeroką i długą plażą obok której ciągną się przepiękne klify. Silne prądy Oceanu Atlantyckiego sprawiają, że niemalże każdego dnia plaża potrafi być całkowicie zakryta wodami oceanu. Spotkacie tam ludzi jeżdzących po plaży konno, surferów a nawet ludzi z siatkami na motyle, którzy zbierają małe kraby. Omaha jest to bardzo spokojne miejsce, bez hałasu, bez hoteli, restauracji i deptaków przy brzegu. Pierwszy raz byłam w tak pięknym, magicznym i cichym miejscu 💗

A czy wy macie doświadczenie w wypadach pod namiot ? 

Dajcie znać jaki typ wyjazdów wolicie?

 Jestem ciekawa Waszych opinii :)